Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

środa, 3 kwietnia 2024

Discordia: Magna. Recenzja dodatku do gry Discordia

Tytuł: Discordia: Magna 
Wydawca: Irongames 
Rok wydania: 2023 
Liczba graczy: 1-4 
Czas gry: 60-90 minut 
Język: angielski, niemiecki (gra niezależna językowo) 

Discordia była jedną z naszych ulubionych gier, które poznaliśmy w zeszłym roku. Nie będzie w związku z tym nic dziwnego w fakcie, że na ostatnich targach w Essen zaopatrzyliśmy się w dodatek do niej. Pokrótce opiszę co ciekawego on wnosi do rozgrywki i czy daje on jakieś interesujące nowe opcje w trakcie partii. 

Trochę ulepszeń 
Fabularnie ponownie przenosimy się nad Ren, gdzie w starożytności swoje miasta budowało i rozwijało rzymskie imperium. Oczywiście stajemy się osobą odpowiedzialną za jego rozwój oraz chronienie swojego ośrodka przed najazdami Germanów. 
Pierwsze co należy pochwalić, to ulepszona jakość elementów, gdyż nowe mapy (plansze) miast są wykonane z dwuwarstwowej tektury. Jest to spore usprawnienie w porównaniu do cienkich plansz z gry podstawowej. Szkoda tylko, że do zestawu nie została dodana nowa plansza główna z uaktualnionymi symbolami - faza końca roku wygląda troszeczkę inaczej, jeśli gramy z tym dodatkiem. 
Jeżeli chodzi o instrukcję, to pomimo faktu, że jest ona bardzo krótka, to i tak natrafiliśmy na pewien problem, który musieliśmy wyjaśnić z autorem poprzez forum BGG. Jego odpowiedź była trochę zaskakująca, gdyż podaliśmy mu dwie interpretacje zasady, a on stwierdził, że w zasadzie możemy grać w jeden albo drugi sposób. 

Nowe mapy miast 
Jak już wspomniałem, w dodatku znajdziemy nowe plansze miast. Dzięki temu gra w Discordię staje się asymetryczna. Różnice w poszczególnych miastach występują w zasadzie w każdym z ich aspektów. Mamy różne tory akweduktów, liczby dekretów, tory postępu oraz podboju, startowe miejsca na budynki, a nawet wymagania co do otrzymania kafelków przywilejów. Oczywiście bonusy, za umieszczanie elementów na planszy również się różnią w poszczególnych miastach. Generalnie sprawia to, że do każdej rozgrywki będziemy musieli podejść troszeczkę inaczej i obmyślić jakąś indywidualną strategię. Oczywiście jeśli dociągnięci pracownicy i rzuty kości nam na to pozwolą. Jednak ja odniosłem wrażenie, że dzięki tym asymetrycznym planszom gracze mogli wykonywać interesujące combosy związane z różnymi mechanizmami w grze. 

Przygotowanie do gry z tymi planszami jest bardzo proste. Na początku rozgrywki, po wybraniu pierwszego gracza, uczestnicy wybierają plansze miasta spośród tych wylosowanych na daną partię w liczbie o jeden więcej, niż liczba graczy - zaczynając od ostatniego gracza. Do niektórych miast dołączono jeszcze kafelki, które modyfikują warunki pozyskania niektórych dekretów. Widocznie przy tych planszach było to zbyt proste dla graczy. Również wprowadzone zostały nowe symbole, które przy ich aktywacji, pozwalają na dobranie płytki miasta z puli. 

Płytki Magna i dodatkowi pracownicy 
W tym momencie mogę wspomnieć, że ten moduł jest opcjonalny i możemy tylko używać alternatywnych plansz miasta. Wprowadza on do gry 10 płytek. Z jednej strony mają one wizerunek orła, a z drugiej symbole, mówiące co stanie się, jeśli dana płytka nie zostanie zakryta w ciągu rundy. Na początku gry są one rozkładane w rzędzie nad planszą główną. Zaczynając rundę 1/2/3/4 odkrywamy odpowiednio 1/2/3/4 płytki. Jeżeli jakaś nie została zasłonięta w poprzedniej rundzie, to ją pomijamy i odsłaniamy kolejną w rzędzie. Następnie do każdej tak odkrytej płytki przypisujemy kafelek miasta z pierwszego rzędu puli znajdującej się pod planszą główną. 

W trakcie rozgrywki możemy przypisywać pracowników do kafelków miasta, które znajdują się obok płytek Magna na normalnych zasadach. Jeżeli w pełni wypełnimy dany kafelek, to płytka Magna jest odwracana na stronę z samym orłem. Na koniec rundy, jeszcze przed rozpatrzeniem najazdu Germanów, patrzymy na symbole na wszystkich odkrytych płytkach Magna. Następnie każdy z graczy ponosi ich konsekwencje. Może to być: utrata gwiazdki, poziomu akweduktu, pociągnięcie pracownika z worka, podniesienie siły najazdu Germanów. Na koniec rundy, standardowo wszyscy pracownicy z pełnych kafelków miasta przy zakrytych płytkach Magna wracają do worka. To może spowodować, że dana płytka ponownie będzie mogła mieć przypisany kafelek miasto, a co za tym idzie, znowu będzie odsłonięta. 

Należy też zaznaczyć, że z tym modułem zmienia się również liczba pracowników, z którą zaczynamy rozgrywkę. Dlatego w dodatku znajdziemy 20 nowych pionków do wrzucenia do worka z pracownikami. Pozostałe reguły rozgrywki nie ulegają zmianie. 

Więcej dobrego 
Z początku dość sceptycznie podchodziłem przede wszystkim do Płytek Magna. Z pozoru utrudniają one grę, gdyż o ile gracze nie wyślą tam pracowników, to będą otrzymywać kumulujące się kary z rundy na rundę. Z drugiej strony jednak tworzą one wspólne budynki, do których uczestnicy mogą wysyłać swoich pracowników. Jest to bardzo ciekawa dynamika i czasem taki budynek może nam pomóc wygrać grę. 
Rozgrywka w tę grę, czy to z dodatkiem, czy bez niego za każdym razem bardzo mnie zaskakuje. W pierwszych dwóch rundach zazwyczaj nagromadzamy tyle robotników, że może się nam wydawać, że nie będziemy w stanie się ich kiedykolwiek pozbyć. Przypominam, że warunkiem natychmiastowej wygranej, jest zużycie wszystkich swoich dostępnych pracowników. Jednak w trzeciej i czwartej rundzie zazwyczaj udaje się już tworzyć takie kombinacje, że bardzo szybko zaczynamy się ich pozbywać i nie otrzymywać zbyt wielu nowych. Wydaje mi się, że ten dodatek troszeczkę uwypukla ten proces. Przede wszystkim dlatego, że asymetryczne mapy miast mają w specyficzny sposób porozmieszczane pola, które wytwarzają nowych robotników. To sprawia, że musimy obrać na grę strategię, która będzie dostosowana do naszego miasta, jak i też posiadanych przez nas pracowników. Z racji faktu, że samo miasto wybieramy już po tym, jak mamy ich wylosowanych, to również ma spore znaczenie na naszą decyzję. 

Dodatek ten nie likwiduje jednak kwestii losowości w tym tytule. Nadal można wygrać grę dzięki temu, że w odpowiednim momencie rzuciliśmy dobry wynik na kostce i ten przypasował kafelkowi miasta znajdującej się akurat pod nią i dzięki temu wystawimy naszych ostatnich pracowników. Bez wątpienia jest to frustrujące dla drugiego gracza. Choć z drugiej strony można argumentować, że to dzięki naszemu wcześniejszemu dobremu planowaniu i zarządzaniu robotnikami doprowadziliśmy do takiej sytuacji, a na sam koniec mieliśmy po prostu trochę szczęścia. Niemniej nadal to będzie niesprawiedliwe, jeśli drugi gracz ma akurat przygotowaną jakąś kombinację kończącą grę, niezależnie od wyniku kości, a przegra tylko dlatego, że my mieliśmy szczęścia. Ten "problem" nie został zlikwidowany przez to rozszerzenie. 
Niemniej mimo wszystko, moim zdaniem Discordia: Magna to udany dodatek. Bez wątpienia zwiększa on regrywalność podstawowej gry przede wszystkim przez to, że wymusza on na nas jeszcze bardziej indywidualne podejście do danej partii. Co więcej oferuje nam on możliwość wykonania nowych i ciekawych kombinacji, jeśli chodzi o dostępne akcje. Dodatkowo nie komplikuje ona zbytnio rozgrywki, jeśli chodzi o złożoność zasad. W związku z tym, jeśli spodobała się Discordia, to powinniście zainteresować się tym dodatkiem.
Tomasz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz