Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

piątek, 6 kwietnia 2018

Łowcy Kryształów. Recenzja gry od Fox Games

Tytuł: Łowcy Kryształów
Wydawca: FoxGames
Rok wydania: 2018
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 40-50 minut

Star Scrappers: Cave-in, gdyż tak pierwotnie nazywali się Łowcy Kryształów, to udany projekt, który został ufundowany w trakcie kampanii crowdfundingowej na Kickstarterze. Odpowiedzialność za niego ponosiła grupa pasjonatów sygnujących się nazwą Hexy Studio. W pełni polską edycję gry wydało wydawnictwo FoxGames. Co nas zainteresowało w tym tytule? Na pewno nie fabuła, gdyż według niej ponownie zamieniamy się w kosmicznego górnika. Przyciągnęły nas nazwiska autorów, a mianowicie Filipa Miłuńskiego (m.in. gra CV) oraz Jana Zalewskiego (Andromeda, CVlization).

Wykonanie/instrukcja
Gra wykonana jest na przyzwoitym poziomie. Ważne jest to, że cała ikonografia jest przejrzysta, a ilustracje Mateusza Stanisławskiego nie rozpraszają nas za bardzo w trakcie rozgrywki. Oczywiście nie oznacza to, że nie są one przyjemne dla oka. Instrukcja napisana jest poprawnie. Niestety jednak w trakcie rozgrywek zdarzyły się nam sytuacje, które nie do końca zostały w niej wyjaśnione. Dotyczyło to przeważnie specjalnych umiejętności kart najemników i artefaktów.


Elementy gry
Karty Najemników
Występują one w sześciu kolorach (rasach/frakcjach). W partii biorą udział cztery z nich. Każdy kolor ma cztery poziomy, a każdy poziom konkretną zdolność specjalną. Służą one do wykonywania wszelakich akcji w grze.

Karty Artefaktów
Artefakty są podzielone na dwie części. Po lewej stronie mamy zdolność generującą punkty zwycięstwa na koniec gry. Po prawej mamy umiejętność, która daje nam jakiś bonus w trakcie rozgrywki. W momencie jej zakupu decydujemy, której strony chcemy użyć.

Żetony Kryształów
Kryształy występują w tych samych kolorach, co Karty Najemników. Każdy z nich ma wartość wydobycia i punkty zwycięstwa na koniec gry. Niektóre mają symbole frakcji. Za zebranie różnych symboli otrzymamy dodatkowe punkty. Kilka ma też ikonę zawalenia kopani. Kiedy je wydobywamy, to przybliżamy koniec gry.

Karty dowodzenia i totemy frakcji
Karty dowodzenia definiują, jaki totem frakcji otrzymamy na początku gry. Same totemy mają dwojaką funkcję. Po pierwsze obniżają koszt wydobycia kryształów w danym kolorze. Po drugie dają 3 punkty zwycięstwa na koniec gry. O ich zdobywaniu opowiem w opisie rozgrywki.

Plansza główna
Znajduje się na niej licznik zawalenia kopalni (odlicza moment końca gry) oraz miejsce na trzy stosy Kart Artefaktów.

Zarys rozgrywki
W Łowców Kryształów może grać od dwóch do czterech graczy. Na początku rozgrywki odrzucamy dwie karty dowodzenia - Karty Najemników w tych kolorach nie będą brały udziału w grze, a kryształy będą traktowane jako "dzikie". Pozostałych najemników dzielimy według poziomów i tasujemy każdy ze stosów. Następnie tworzymy swoistą piramidę i wykładamy jedną kartę 4-ego, dwie 3-ego, trzy 2-ego i cztery 1-ego poziomu. Kryształy układane są w podobny sposób, ale wedle trudności wydobycia. Uczestnicy otrzymują losową kartę dowodzenia, która określa ich startowy totem. Poza tym na rękę otrzymujemy trzy Karty Najemników. Karty artefaktów dzielone są na trzy stosy i kładzione awersem do góry planszy głównej. Tak przygotowani, możemy rozpocząć rozgrywkę.

Gracze wykonują tury jeden po drugim. Tura gracza składa się z trzech faz:
1. Faza początkowa
Dzieli się ona na dwa etapy. Na początku możemy aktywować zdolności Kart Artefaktów, które posiadamy. Następnie wprowadzamy w życie zdolność naszego lidera. Naszym liderem jest Karta Najemnika, która ostatnia została przez nas użyta w poprzedniej turze.
2. Faza akcji
Gracz musi wykonać dwie różne akcje. Ma takie możliwości jak:
a) Rekrutacja najemnika - zagrywamy Kartę Najemnika z ręki, aby wziąć Kartę Najemnika ze stołu, który ma poziom o jeden wyższy, niż wyłożona karta. Kolor zagrywanej karty nie ma znaczenia. Pozyskanego najemnika bierzemy na rękę. Karty pierwszego poziomu możemy wziąć bez zagrywania innej karty.
b) Fedrowanie kryształu - zagrywamy Karty Najemnika w jednym kolorze i bierzemy kryształ ze stołu, który jest równy lub niższy sumie poziomów zagranych kart.
c) Zdobycie artefaktu - zagrywamy Karty Najemników w dowolnym kolorze i bierzemy Kartę Artefaktu ze stołu. Suma poziomów zagranych kart musi być równa lub wyższa od kosztu artefaktu. Od razu decydujemy, którą stronę Karty Artefaktu chcemy używać.
d) Użycie umiejętności najemnika - zagrywamy Kartę Najemnika z ręki i wprowadzamy w życie jego zdolność specjalną. Działa ona w opisanym momencie.
Zamiast wykonywania dwóch akcji, możemy przejąć dowolną bazę w grze. Baza to karty użyte przez graczy w poprzednich turach. Jeżeli decydujemy się na ten krok, to:
- cel przejęcia bierze lidera (wierzchnią Kartę Najemnika) na rękę;
- przejmujący otrzymuje totem frakcji w kolorze lidera zdobywanej bazy;
- przejmujący gracz bierze Karty Najemników z danej bazy tak, aby nie przekroczyć siedmiu na ręce.

3. Faza porządkowa
Na początku przenosimy do swojej bazy wszystkie Karty Najemników, które zostały użyte przez nas w tej turze. Pamiętajmy, że nie możemy zmienić ich kolejności. Jest to ważne, gdyż określa to naszego lidera w przyszłej turze. Jeżeli przekroczymy 7 kart w bazie, to nadmiar usuwamy z gry - te, które znajdują się na spodzie. Na sam koniec uzupełniamy wszelkie „dziury” na stole po zabranych kartach lub kryształach.

Rozgrywka kończy się w momencie osiągnięcia odpowiedniego stopnia zawalenia kopalni. Jest on zależny od liczby graczy. Znacznik zawalenia przesuwa się w momencie wydobycia kryształu z jego symbolem lub gdy skończy się dowolny stos (kart lub kryształów) w grze. Wówczas dogrywamy tury tak, aby każdy z uczestników miał rozegraną taką samą ich liczbę. Następnie podliczamy punkty za:
- zdobyte kryształy;
- posiadane artefakty;
- totemy frakcji;
- zestawy symboli frakcji znajdujące się na wydobytych kryształach;
- zniewolone karty. Jedna z frakcji w grze pozwala na zniewalanie kart. W skrócie polega to na usuwaniu z gry Kart Najemników w zamian za otrzymanie na koniec gry liczby punktów zwycięstwa równej sumie ich poziomów.

Wygrywa osoba z największą liczbą punktów, a tiebreakera niestety nie ma.

Podsumowanie

We wstępie wspomniałem, że jest to kolejna gra o byciu górnikiem. Nie jest to nic oryginalnego, to prawda, ale trzeba przyznać, że gra nic nie traci z tego powodu. Skupiamy się w niej wyłącznie na mechanizmach. Tematyka nie jest istotna i mogłaby być poświęcona czemukolwiek. Łowcy Kryształów to moim zdaniem idealny przykład „suchego euro”.

Co mnie w pewien sposób zafascynowało, to mechanizmy. Nie są one co prawda jakoś wyjątkowo nowatorskie i opierają się na zbieraniu zestawów (set collection). Jednak ich kompozycja, jeśli mogę się tak wyrazić, wprowadza pewnego rodzaju powiew świeżości do gry. Na pierwszy rzut oka to wydaje się, że zagrywamy karty w odpowiednich kolorach, aby zdobyć kryształy w odpowiadających im barwach. Jednak zostały do tego dorzucone zdolności specjalne najemników i przede wszystkim wokół tego obraca się cała gra. To jakie karty zagramy i w jakiej kolejności wykonamy akcje może zaważyć na naszym sukcesie w rozgrywce. Musimy też mieć na uwadze możliwość przejęcia bazy. Zużywamy co prawda na to dwie akcje, ale zyskujemy karty na rękę, totem frakcji i pozbawiamy danego gracza lidera w przyszłej turze. Ten ostatni fakt może mieć spore znaczenie w odpowiednim momencie gry.

Sylwia stwierdziła, że po czasie gra staje się monotonna, gdyż w zasadzie cały czas robimy to samo. Po części ma rację, ale wpływ może mieć na to skalowanie na dwóch graczy. Uważam, że zdecydowanie lepiej będzie się grało lepiej w tę grę w większym gronie. W dwójkę nasze posunięcia mogą stać się przewidywalne, gdyż praktycznie wszystkie informacje są jawne w grze. Mimo wszystko muszę przyznać, że intryguje mnie w niej szukanie jakiś zależności między zasadami specjalnymi najemników i artefaktów. Łowcy Kryształów pozwalają na stworzenie w trackie rozgrywki interesujących combosów. Choć z drugiej strony może za bardzo ich szukam, gdyż każdą partię w tę grę przegrałem…

To szukanie kombinacji i zastanawianie się nad kolejnością wykonania akcji sprawia, że rozgrywka może momentami spowolnić. Jednak nie wpłynęło to na mój ogólny odbiór gry. Nie odczułem też aż tak dużego wpływu losowości na całokształt rozgrywki. Zdecydowanie wpływa na jej regrywalność – różne frakcje w partii i artefakty. Zasady gry też nie są jakoś wyjątkowo trudne do opanowania. Podstawowe mechanizmy są proste i musimy się skupić wyłącznie na zasadach najemników, których poznajemy coraz lepiej z każdą rozgrywką. Łowców Kryształów uważam za dobry tytuł. Jest to gra, w którą warto zagrać kilkanaście razy.

Tomasz

Grę udostępniło wydawnictwo: 

http://foxgames.pl/

Bardzo serdecznie dziękujemy!
Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
4/6
II.
Losowość
4/6
III.
Błędy w grze
5/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
6/6
VI.
Wykonanie
6/6
VII.
Cena
5/6
VIII.
Czas rozgrywki w dwie osoby
6/6
IX
Skalowanie na dwóch graczy
5/6
Końcowa nota:  5.22/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz