Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

wtorek, 21 sierpnia 2018

Pszczoły. Recenzja gry od Trefl Joker Line

Tytuł: Pszczoły
Rok wydania: 2018
Liczba graczy: 2
Czas gry: 10-20 minut

Autorem gry Pszczoły jest Alexandre Droit. Według informacji znalezionych w serwisie BoardGameGeek, nie jest to jego pierwsza gra, ale muszę przyznać, że o jego innych tytułach nigdy nie słyszałem. W oryginale dziś omawiana gra nosi tytuł Pollen, czyli pyłek. Chyba bardziej pasuje on do tematyki gry, bo nie gramy w niej wyłącznie pszczołami, ale także trzmielami. Każdy z graczy wciela się w jeden typ owadów i rywalizuje o dominacje na konkretnych kwiatkach.


Elementy gry
Karty Pszczół i Trzmieli – każdy z uczestników dostaje swoją talię do gry. Składa się ona z kart, które zawierają od 0 do 5 owadów. Liczba owadów odpowiada sile danej karty. Poza tym w naszej talii mamy do dyspozycji dwie karty ruchu, które umożliwiają przemieszczenie wcześniej wyłożonych przez nas kart. Należy zaznaczyć, że talia Pszczół i Trzmieli jest identyczna. Różnią się one wyłącznie ilustracjami.
Karty kwiatów – pomiędzy graczami wykładane jest pięć kart kwiatów o które będziemy rywalizować
Karty misji – przed partią każdy z graczy otrzymuje jedną kartę misji. Jest ona tajna dla rywala. Na tej karcie mamy oznaczone trzy kwiaty, za które możemy zyskać dodatkowe punkty na koniec rozdania.

Z kwiatka na kwiatek
Pszczoły to gra wyłącznie dla dwóch graczy. Każdy z uczestników otrzymuje kartę misji oraz swoją talię, którą tasuje i dociąga trzy karty na rękę. Pomiędzy graczami rozkładane są karty kwiatków. Możemy rozpocząć rozgrywkę.

Celem gry jest zdobycie jak największej liczby punktów, które zdobywamy na koniec partii poprzez kontrolowanie kart kwiatków. Gracz kontroluje kwiatek, jeśli ma przy nim (w jego kolumnie) większą liczbę owadów niż rywal. W swojej turze gracz ma do wykorzystania dwa punkty akcji (PA), które może wykorzystać na:
- położenie odkrytej karty po swojej stronie stołu (1 PA);
- odrzucenie karty z ręki (1 PA);
- użycie karty ruchu po swojej stronie stołu i przesunięcie jednej ze swoich kart o jedno pole lub zamienienie miejscami dwóch swoich kart (1 PA);
- użycie karty ruchu po stronie przeciwnika. Tu też możemy przesuwać/zamieniać miejscami wyłącznie nasze karty (2 PA);
- wyłożenie zakrytej karty po swojej lub przeciwnika stronie. Jeśli wyłożymy zakrytą kartę, to już nie możemy jej później podglądać (2 PA);
- odkrycie karty przeciwnika, która jest wyłożona w jego strefie (2 PA).
W trakcie rozgrywki tworzymy siatkę, która składa się z pięciu kolumn (liczba kart kwiatków) i trzech wierszy po stronie każdego gracza. Główną zasadą wykładania oraz ewentualnie przesuwania kart jest to, że nie można tworzyć dziur w wierszach lub kolumnach. Na koniec naszej tury dobieramy karty na ręce tak, żeby ponownie mieć ich trzy. Partia kończy się na dwa sposoby:
- kiedy pierwszemu graczowi (rozpoczynającemu partię) skończą się karty na ręce, to druga osoba ma jedną turę;
- kiedy drugiemu graczowi skończą się na ręce, to gra kończy się natychmiast.
W jej trakcie określamy kto „zdobył” dany kwiatek. Odsłaniamy wszystkie karty i patrzymy kto ma większą sumę owadów w danej kolumnie. Zwycięzca bierze kartę kwiatka, która warta jest jeden punkt. Jeśli miał on ten kwiatek na swojej karcie misji, to zdobywa dodatkowy punkt. Partię wygrywa osoba, która zdobyła więcej punktów.

Warianty
Gra oferuje dwa warianty. Pierwszy z nich nie uwzględnia kart misji. W drugim każdy z graczy przekazuje sobie pięć kart ze swojej talii. Są one wtasowywane do reszty naszych kart i w związku z tym otrzymamy karty rywala na rękę. Nie możemy ich odrzucić w trakcie naszej tury. Pozostałe zasady pozostają bez zmian.

Bzzzz...
Nie ma co ukrywać tego, że Pszczoły to gra bardzo prosta, jeśli chodzi o złożoność zasad. Mimo tego instrukcja była dla nas mało precyzyjna w kilku aspektach. Nie do końca rozumieliśmy, kiedy kończy się partia. Znajdziemy w niej taki wpis: „Jeżeli pierwszy gracz nie ma już więcej kart na ręce, jego przeciwnik rozgrywa ostatnią turę i kończy się runda. Jeżeli drugi gracz również nie ma kart na ręce, runda kończy się natychmiast”. Nasza konfuzja wynika z faktu, że pierwszym graczem nazywana jest osoba, która zaczyna daną partię. W związku z tym co się dzieje, jeśli jako pierwszy zużyje wszystkie karty drugi gracz? Kwestię tę trochę wyjaśniła nam instrukcja znaleziona na BGG. Jednak jakość języka angielskiego w niej jest co najmniej wątpliwa i nie do końca wiemy, czy dobrze graliśmy. 

Pszczoły to gra, w której staramy się uzyskać przewagę (większą liczbę owadów) przy danej karcie kwiatka leżącej na środku stołu. To założenie przypomina mi kilka tytułów, które omawialiśmy na naszej stronie. Pierwsze, które przychodzą na myśl to Piñata, Fight For Olympus i Kenjin. Mechanizm ten nie jest czymś wyjątkowym i skomplikowanym, a Pszczołach jest to praktycznie sprowadzone do uzyskania większej liczby owadów przy kwiatku od przeciwnika. Nie mamy żadnych zdolności specjalnych, aktywacji zdobytych kwiatków lub czegoś podobnego. Po prostu wykładamy okryte lub zakryte karty na stół i dwa razy w ciągu rozgrywki możemy mieć możliwość ich przesunięcia. Jest to proste i nie przeciąża naszych szarych komórek. Oferuje ona element pamięciowy oraz trochę kombinowania i blefowania, zwłaszcza z zakrytymi kartami. Jednak moim zdaniem nie jest to jakoś wybitnie skomplikowane lub wymagające. Jeśli szukacie jakiegoś szybkiego, lekkiego fillera, w którego zagracie z każdym, to z całą pewnością powinniście zainteresować się Pszczołami. Osoby lubiące pokombinować i wysilić swoje szare komórki raczej nie znajdą szczególnego wyzwania w tej grze. Im polecam It’s Mine, w której również walczymy o karty na środku stołu i układamy karty w kolumnach ;-)
Tomasz

Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
2/6
II.
Losowość
5/6
III.
Błędy w grze
4/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
5/6
VI.
Wykonanie
6/6
VII.
Cena
6/6
VIII.
Czas rozgrywki
5/6
IX.
Ocena gry
3/6
Końcowa nota:  4.66/6

Grę udostępniło wydawnictwo:
https://www.trefl.krakow.pl/prodcut-category/gry/
Bardzo serdecznie dziękujemy!

3 komentarze:

  1. Bardzo lubię gry z trefla, szczególnie za jakość wykonania. Szkoda, że nie było takich gier, jak byłem w wieku moich dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wolę bardziej skomplikowane gry, jednak to ciekawa opcja dla młodszych graczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy mozna w rundzie wykonac dwie takie same akcje za jeden punkt?

    OdpowiedzUsuń