Przedmiotem moich dywagacji będzie gra Lis Pustyni - gra karciana dla dwojga. W sieci można znaleźć bardzo skrajne opinie o niej.
Na naszej półce znalazła się przypadkiem. Tak czasem bywa prawda? Zakupiliśmy ją w zestawie z bardziej przydatnymi i trafnymi tytułami. Po pierwszej rozgrywce czuliśmy niesmak. Po kilku tygodniach przerwy chcieliśmy dać jej drugą szansę (a dokładnie dwóch miesiącach). Niestety znowu zawód.
Gra ma ponad 6 lat. Jest (nawet na dzisiejsze czasy) wykonana na bardzo wysokim poziomie (plus). Za 59 złotych (sugerowana cena) otrzymujemy 110 dobrze wykonanych kart, grube znaczniki w ilości 88 i 6 tradycyjnych k6 w mega czerwonym odcieniu, na których trudno dostrzec białe kropki. I to koniec plusów:) Jak to mawia małżonek: gra jest przekombinowana. Przede wszystkim powinna to być krótka rozgrywka, a ta gra się nudzi. Jest tyle współczynników i zmiennych, o których trzeba pamiętać oraz jeszcze dodatkowe umiejętności generałów, dywizji i kart sztabowych, że ta gra się wydłuża i nie jest krótką, dobrze działającą grą karcianą.
Jeśli ktoś ma inne zdanie to zapraszam do dyskusji. Póki co, Lis Pustyni kładziemy na szarym końcu naszego regału z planszówkami. Jeśli ktoś jest chętny możemy się wymienić na inną grę albo ją sprzedać.
Pozdrawiam, Vivien.
Zajmuję się odkupowaniem planszówek w ramach nowego zamówienia. Więcej szczegółów tutaj: http://www.sklepzgrami.eu/pl/i/PODSTAWOWE-INFORMACJE/18. Napiszcie i zobaczymy co da się zrobić ;)
OdpowiedzUsuńWróćcie do publikowania recenzji na blogu.
OdpowiedzUsuńPóki co współpraca z Board Times układa się bardzo dobrze, więc recenzje będą tam publikowane :-)
Usuń