Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

poniedziałek, 13 października 2014

Bug Race. Recenzja gry od wydawnictwa RightGames LLC.

Tytuł: Bug Race
Wydawca: RightGames LLC
Rok wydania: 2014
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 20 minut
Język: niemiecki, angielski

Zapewne niektórzy z Was pomyślą, że mamy upodobania do gier ze zwierzątkami, bo to już druga recenzja z rzędu o robalach. Jednak pójdźmy innym tropem. Jesteśmy dość niekonwencjonalnym duetem, w życiu i na planszy. Pociągają nas unikalne tematy gier i o tym zapewne wielu z Was doskonale wie. Z tego też powodu gra od wydawnictwa RightGames LLC, Bug Race, zwróciła naszą uwagę wśród wielu premier na targach w Essen.


Bug Race to familijna gra o wyścigu robali. Po rosyjsku tytuł oznacza Wyścig Żuków. Gra ta oferuje dwa typy rozgrywek: tradycyjną oraz sci-fi. W pierwszej z nich kierujemy naszymi owadami, poruszamy ich odnóżami za pomocą kart, aby jak najszybciej dotrzeć do jabłka. W drugim trybie sposób rozgrywania gry nie różni się zasadami. Jednak gramy drugą stroną planszy, robo-owadami i nie poruszamy się odnóżami , ale gąsienicami albo kółkami. Wygląda to tak, jakbyśmy sterowali mechanicznymi robakami, które zmierzają do reaktora (chyba reaktora, bo nigdzie nie jest napisane do czego). Ciekawe rozwiązanie wpływające na atrakcyjność tego tytułu. Osobiście wolę grać w tradycyjny tryb Bug Race.
Mimo dużego pudła elementów w nim nie ma zbyt wiele. Są one jednak bardzo dobrej jakości. Płytki, z których tworzymy planszę, są grube. Łączymy je ze sobą niczym puzzle. Dla każdego z graczy przygotowano po jednej unikalnej płytce owada w kolorze: czerwonym, niebieskim, żółtym i fioletowym. Dla każdego owada dołączono trzy prawe i trzy lewe nogi. 
Plansza ma specjalne zatoczki, w które należy włożyć te odnóża. Zarówno części planszy, jak i owadów i ich nogi są dwustronne. Ostatnim elementem są karty. Jest ich cały plik. Są one wystarczająco grube i bardzo czytelne. Na każdej z nich zaznaczono, które nogi w danym ruchu będzie można przesunąć.
Na początku gry każdy z graczy otrzymuje żuka swojego koloru oraz jego sześć nóg. Naszym zadaniem będzie poruszać nimi po stworzonym torze wyścigu. Należy pamiętać, że nie można zgubić swoich nóg. Można mieć dwie przednie (prawą i lewą) nogi jedno pole przed znacznikiem żuka i dwie tylne (lewą i prawą) za znacznikiem żuka.
Runda w Bug Race jest bardzo prosta i dzieli się na dwie fazy. W pierwszej każdy z gracz ciągnie dwie karty z talii. Następnie jedną z nich zatrzymuje a drugą przekazuje przeciwnikowi.  W drugiej każdy gracz w dowolnej kolejności zagrywa swoją pierwszą kartę. Następnie adekwatnie do niej przesuwa nogi swojego żuka. W dowolnym momencie (nawet pomiędzy ruchem jeden nogi a drugiej) gracz może poruszyć całym swoim robakiem. Po rozpatrzeniu pierwszej karty zagrywa drugą, na tych samych zasadach.
Wygrywa grę ten zawodnik, którego żuk jako pierwszy całym swoim ciałem przekroczy linię mety. 
Gra Bug Race to rodzinna gra o wyścigach żuków. Ma ona bardzo proste zasady i łatwo je wytłumaczyć każdemu. Dodatkowo posiada pewien element strategii, dzięki czemu spodobała się również mi. Ponadto nie ma w niej żadnych napisów, więc można z nią zagrać również ze starszymi osobami. Jednak mimo wszystko nie jest to bardzo wymagająca gra. Świetnie sprawdzi się w towarzystwie rodzice-dzieci. Zapewni dużo radości każdej ze stron. Doświadczeni gracze mogą się przy tej grze nudzić. Uważam jednak, że jest to dobra pozycja na spotkania ze znajomymi, niekoniecznie "graczami".
W rozgrywce dwuosobowej kontrolujemy siebie nawzajem i podczas przekazywania kart uważamy, co może przeciwnikowi bardziej przeszkodzić a nam pomóc. Czasami wybór jest trudny, bo na ręce mamy dwie bardzo silne karty i wybieramy między złą a gorszą kartą. W rozgrywce wieloosobowej kontrolujemy też tylko przeciwnika po lewej (w nieparzystych rundach) albo po prawej (w parzystych rundach), bo to jemu przekazujemy kartę. Gra Bug Race jest więc gra dobrze skalowalna na każdą ilość graczy.
Przygotowano również wariant dla zaawansowanych graczy, który urozmaica rozgrywkę ale też zwiększa jej tempo. Zamiast dwóch kart, każdy z zawodników ciągnie cztery karty. Następnie zostawia jedną a trzy przekazuje osobie obok. Jest on trochę mniej przewidywalny, to fakt. Jednak w ten sposób gra dwuosobowa w Bug Race ma większy wymiar strategiczny. Oprócz tego, że analizujemy, jakie karty nam bardziej się przydadzą i którymi nogami będziemy poruszać, to dodatkowo zastanawiamy się, w jakiej kolejności te karty zagrać, aby wszystko miało sens.
Uważam, że Bug Race to gra, która powinna zostać wydana w Polsce. Zapewne znajdzie się znaczne grono jej fanów wśród dzieci i dorosłych. Każde pokolenie będzie czerpało z tej gry przyjemność. 

 Sylwia.


Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
3/6
II.
Losowość
3/6
III.
Błędy w grze
6/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
4/6
VI.
Wykonanie
6/6
VII.
Cena
5/6
VIII.
Czas rozgrywki w dwie osoby
6/6
IX
Skalowanie na dwie osoby
4/6
Końcowa nota:  4.77/6


Grę udostępniło wydawnictwo: 
http://www.russianboardgames.com/
Bardzo serdecznie dziękujemy!

2 komentarze:

  1. Ciekawe, a instrukcja jest po polsku ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Instrukcja jest tylko w języku niemieckim i angielskim (wersje językowe zaznaczamy na samym początku opisu gry...).

      Usuń