Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

środa, 29 lipca 2015

Equinox. Recenzja gry od wydawnictwa Asmadi Games.

Tytuł: Equinox
Wydawca: Asmadi Games

Rok wydania: 2014
Liczba graczy: 2
Czas rozgrywki: 25-50 minut
Język: angielski

Ani ja, ani Sylwia nie jesteśmy wielkimi fanami gier abstrakcyjnych. Jednak raz na jakiś czas mamy ochotę na rozruszanie szarych komórek przy grze, która jest zupełnie pozbawiona fabuły i skupia się tylko na strategii bądź taktyce. Ostatnio mieliśmy okazję porobić to przy tytule Equinox, za którego wydanie odpowiedzialne jest wydawnictwo Asmadi Games.


Gwiazdozbiory w trakcie równonocy...
W pudełku, o bardzo małych rozmiarach znajdziemy upchane 36 kafli, 40 tokenów-paciorków, instrukcję oraz materiałowy woreczek. Wszystko jest wykonane solidnie. Napisy na płytkach są czytelne i nie ma możliwości pomyłki. Poza tym grube kafelki i stosunkowo małe opakowanie sprawia, że gra ta staje się mobilna. Oprawa graficzna jest specyficzna. Na płytkach znajdziemy wszelkiego rodzaju proste, a zarazem wymyślne rysunki, które mają symbolizować fantazyjne gwiazdozbiory na niebie. Jest to połączenie prostoty i funkcjonalności.

Pobieżny opis rozgrywki.
Celem gry jest zdobycie jak największej liczby punktów. Dostajemy je za płytki odwrócone na nasz kolor (biały lub czarny, zależy którym gramy), tokeny znajdujące się na nich oraz te zgromadzone w trakcie rozgrywki. Nie będę w stanie dokładnie opisać rozgrywki, gdyż to co dzieje się na stole określają wykładane na niego płytki. Każdy z tych kafli jest inny i ma swój określony efekt. W grze występują jednak cztery rodzaje płytek:
-         czerwone, które mają efekt natychmiastowy w postaci obracania kafli na drugą stronę;
-         żółte, które mają różne efekty natychmiastowe nie powodujące obrotu kafli;
-         fioletowe, których efekty działają przez całą grę;
-         niebieskie, których efekty wchodzą w życie w odpowiedniej kolejności na koniec gry.
W każdej turze na stole wyłożone jest (wyciągnięte z woreczka) we wspólnej puli 7 płytek. Gracz w trakcie swojej kolejki wybiera dwa z nich i zagrywa tak, aby sąsiadowały z innymi kaflami na stole. Możemy zadecydować czy zagrywamy daną płytkę po stronie czarnej, czy białej. Nie mamy obowiązku zagrywać ich po stronie białej, jeśli gramy białymi. Po wyłożeniu obu płytek losuje się z worka dwie kolejne i układa na nich tokeny. Jeżeli przeciwnik będzie chciał je wykorzystać w swojej turze, to my zyskamy ten token (punkt zwycięstwa). Ma to zniechęcić gracza przed zagraniem tych płytek i nie dania szansy na użycie ich przez przeciwnika. Gra kończy się, gdy wyłożymy wszystkie płytki na stół. Wówczas wprowadzamy w życie efekty niebieskich kafli i podliczamy punkty.
Jest to bardzo zwięzły i nieprecyzyjny opis rozgrywki. Jak już wcześniej wspomniałem nie jestem w stanie opisać wszystkiego, gdyż wymagałoby to rozpisania zdolności specjalnych większości kafelków.

Do czego można porównać Equinox?
Grając w Equinox nasuną Wam się skojarzenia z popularną grą Rój. Jakby na to nie spojrzeć istnieją pewne podobieństwa pomiędzy tymi tytułami. Jednak w Equinox, w przeciwieństwie do Roju, występuje losowość. Sprawia ona, że rozgrywka w omawianą pozycję staje się taktyczna, gdyż zwłaszcza na początku nie wiemy, które kafle pojawią się w następnej turze na stole. Można ten element gry porównać do jeszcze innej abstrakcyjnej gry - Neuroshimy Hex!. W Equinox jednak oboje gracze korzystają z jednej puli w trakcie rozgrywki i nie mają ograniczonego miejsca na planszy. Takie właśnie skojarzenia kłębiły mi się po głowie grając w tę grę.

Po nocy przychodzi dzień...
Pomimo pewnych podobieństw do innych tytułów, gra ta ma własną tożsamość, jeśli można tak powiedzieć. Podoba mi się ona bardziej niż Rój i przyjemniej mi się w nią grało niż w Neuroshimę Hex!. Equinox to taktyczna układanka z domieszką strategii. Co turę mamy inne kafle do wyboru i musimy wymyślać nowe combosy. Wokół nich obraca się cała gra. Musimy również wykorzystać je lepiej niż nasz przeciwnik lub uniemożliwić mu ich wykonanie. Robiąc to powinniśmy brać pod uwagę to, co jest dostępne w puli do wzięcia oraz to co już zostało wyłożone na planszy. W związku z tym cały czas siedzimy i przepalamy szare komórki, starając się przechytrzyć przeciwnika.
Kolejny dylemat, przed którym stawia nas gra, to zasada, że co turę dwa ostatnio wyciągnięte kafelki z worka będą miały położone tokeny (punkty zwycięstwa). Będziemy musieli zdecydować, czy opłaca nam się oddać ten token przeciwnikowi, czy lepiej jeszcze poczekać turę? Może jednak lepiej nie pozwolić mu na wykorzystanie tego kafelka? Dylemat ten pojawia się zwłaszcza wtedy, gdy nowa płytka ma jakąś mocną zdolność.  
Płytki to również element stały w grze – zawsze bierze w niej udział cała pula. W związku z tym, jeżeli je wszystkie dobrze poznamy, możemy sobie obmyślać jakąś długotrwałą strategię. Jednak nasz zamysł może zostać zweryfikowany w momencie, jak jakaś płytka wyjdzie w nieodpowiednim dla nas momencie. Niektórych  może ta losowość irytować, ale mi ona odpowiada.
Zasady do gry są proste, chociaż momentami troszeczkę nieprecyzyjne. Trzeba uważnie się w nie wczytać i zapoznać z FAQiem z tyłu instrukcji. Rozgrywka w Equinox również jest zbalansowana, pomimo tego, że każdy kafelek jest inny. Jeżeli do gry zasiądą dwaj równie skupieni gracze, to końcowa punktacja będzie blisko remisu. Na pudełku do gry widnieje informacja, że w Equinox jedna partia ma trwać 15-30 minut. Jest to wykonalne jeśli bardzo dobrze zna się wszystkie kafelki, ale jeżeli chcecie dobrze przemyśleć swoje ruchy, to zbliżycie się do około 50 minut na partię. Plusem gry z całą pewnością jest jej mobilność. Kafelki są na tyle grube, że nie powinien ich porwać wiatr, więc spokojnie można zagrać w Equinox w czasie pikniku lub na plaży. Ewentualnie w jakimś innym miejscu, w którym będzie stosunkowo cicho, gdyż przy tej grze naprawdę trzeba się skupić. Gra nie jest niestety dostępna na polskim rynku. Zaradzić temu można na dwa sposoby: kupić ją ze strony wydawcy (click) lub poprosić jakiś sklep, aby ją dla Was sprowadził. Jeżeli szukacie taktycznej, troszeczkę losowej gry abstrakcyjnej, w którą można zagrać wszędzie, to Equinox jest w sam raz dla Was.

Tomasz

Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
-/6
II.
Losowość
4/6
III.
Błędy w grze
5/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
5/6
VI.
Wykonanie
5/6
VII.
Cena
4/6
VIII.
Czas rozgrywki w dwie osoby
5/6
IX
Ocena gry
4.5/6

Nota końcowa: 4.81/6

Grę udostępniło wydawnictwo: 
http://asmadigames.com/

Bardzo serdecznie dziękujemy!


... and something for our international readers:
Pros:
+ more tactical than strategic
+ a game about making combos
+ solid components and portability
+ balanced gameplay

Cons:
- randomness (some players will not like it)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz