Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

czwartek, 12 września 2013

Rój. Recenzja gry.

Tytuł: Rój
Wydawca: G3
Rok wydania: 2012
Liczba graczy: 2
Czas gry: 20 minut
Język: polski
Sprawdź aktualną cenę gry tutaj - click

Rój jest pierwszą grą wyłącznie dla dwóch graczy opisaną na stronie. Zawitał u nas na półce głównie z tego powodu, iż można w niego grać praktycznie wszędzie, gdzie ma się jakieś podłoże.
W Roju nie ma fabuły. Właściwie występuje ona w podobnej postaci jak w szachach. Tutaj musimy obronić swoją królową pszczołę przed otoczeniem ze wszystkich stron. Właśnie do szachów najlepiej będzie porównać ideę gry Rój, ale w przeciwieństwie do nich nie potrzebuje ona planszy. Komponenty roju, czyli bakelitowe sześciokątne płytki, są wykonane solidnie i swobodnie można je od siebie odróżniać.
Każdy z graczy otrzymuje zestaw pionów (sześciokątnych płytek) oznaczonymi różnokolorowymi owadami. Do naszej dyspozycji mamy 3 mrówki, 3 koniki polne, 2 żuki, 2 pająki i królową pszczołę. Jeśli zaopatrzymy się w dodatki, to do naszej dyspozycji będziemy mieli jeszcze biedronkę i komara. W niedalekiej przyszłości ma wyjść dodatek pillbug - owad, który nie ma odpowiednika w języku polskim. W każdym razie nie udało mi się znaleźć żadnego sensownego tłumaczenia.
Najważniejszą zasadą gry jest to, iż każdy pionek musi stykać się z innym pionkiem – tworzyć jeden rój. Nigdy nie może też dojść do sytuacji, gdzie owady stworzą dwa osobne zgrupowania. Każda z płytek ma określony sposób poruszania. Mrówki mogą poruszać się o nieograniczoną liczbę pól wokół roju. Koniki polne mogą przeskakiwać nad innymi owadami. Żuki wdrapują się na inne płytki i w ten sposób je blokują. Pająki są gorszą wersją mrówek i po prostu poruszają się o trzy pola – nie mniej i nie więcej. Królowa, podobnie jak król w szachach, może wykonać tylko ruch o jedno pole. Biedronka z dodatku porusza się dwa pola po innych płytkach i potem musi zejść na stół. Natomiast komar porusza się tak, jak owad, z którym się styka na początku ruchu.
Nie będę się wdawać w szczegóły poruszania poszczególnymi płytkami. Naszym ostatecznym celem jest doprowadzenie do otoczenia królowej przeciwnika ze wszystkich stron. Oczywiście nie muszą jej otaczać tylko i wyłącznie nasze owady.
Zapewne podobnie jak w szachach, tak i Roju, występują z góry opracowane strategie i otwarcia. Póki co nie szukaliśmy takich rzeczy z żoną, bo wydaje nam się to niepotrzebne. Rój jest grą ciekawą i wymagającą. Na pewno spodoba się miłośnikom szachów lub nawet warcab. Czy jest to pozycja dla wszystkich? Raczej nie, bo może wydawać się trochę schematyczna. Partie rozgrywa się co jakiś czas. Na pewno wielkim plusem jest to, iż można ją zabrać ze sobą i pograć gdziekolwiek. Zaletą jest również to, iż rozgrywka nie przekracza 20 minut. Rój idealnie nadaje się dla osób wkraczających w świat gier planszowych.

Tomasz

Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
x/6
II.
Losowość
x/6
III.
Błędy w grze
5/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
6/6
VI.
Wykonanie
5/6
VII.
Cena
6/6
VIII.
Czas rozgrywki w dwie osoby
6/6
IX.
Ocena gry dla początkujących
6/6

Nota końcowa: 5.57/6

6 komentarzy:

  1. A ja uważam, że w tej grze jest klimat, co najmniej 2/6. A czemu błędy w grze mają 5/6? Gra ma jakieś błędy? Ten pillbug (chyba stonoga) wypaśny jest - może przerzucić sąsiada na inne pole obok siebie. Grę można przetestować na androidzie oraz na boardspace.net Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bajdełej, niezły zbieg okoliczności: przedwczoraj opisywałem Rój na swoim blogu. Zapraszam do lektury: http://goo.gl/0CmY3c

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o błędy. Mieliśmy kilka sytuacji, które wymagały wyjaśnienia. Chodziło o ruch królową i zasadę jednego roju. Aby to zilustrować musielibyśmy dodać zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chodzi o błędy w instrukcji? Pytam, bo jeszcze nie miałem okazji grać pionkami (póki co tylko na Androidzie).

    OdpowiedzUsuń
  5. Instrukcja jest mało precyzyjna w kilku kwestiach. Trudno też odnieść mi się do gry na Androidzie, bo nie graliśmy, a opis powyżej, jak i cały blog, dotyczy gier planszowych. Jeśli chodzi o klimat - wydawca nie zapewnia tła: nie napisał, czemu trwa wojna w świecie owadów i dlaczego muszą jej bronić. Czy akcja ma miejsce w XII czy XXIII wieku? Czy akcja dzieje się na łące czy na polu rzepaku? Owady są zmutowane genetycznie i w związku z tym wykształciły inteligencję czy też współpracując działają instynktownie? Gdyby wydawca zapewnił taki opis na początku instrukcji moglibyśmy uważać, że istnieje klimat.

    OdpowiedzUsuń