Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

piątek, 18 grudnia 2015

Sapiens. Recenzja gry od wydawnictwa Iello

Tytuł: Sapiens
Rok wydania: 2015
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 45 minut
Język: angielski (niezależna językowo)

Firma Iello kojarzy mi się jako wydawnictwo, które wydaje gry raczej skierowane dla rodzin, niż dla zatwardziałych graczy. W związku z tym, rzadko jakiś tytuł tej firmy zwraca naszą uwagę. Z całą pewnością wszystkie ich produkcje charakteryzują się wspaniałą, kreskówkową grafiką oraz bardzo wysoką jakością wykonania komponentów. Gra Sapiens, z bliżej nieokreślonego powodu, przykuła nasze zainteresowanie. Została ona zaprojektowana przez wydawnictwo Catch Up Games. Firma ta odesłała nas do dystrybutora ich gier, czyli Iello. Na tegorocznych targach w Essen odebraliśmy z ich rąk kopię tego tytułu. Z poniższego tekstu dowiecie się dla kogo jest to gra i poznacie odpowiedź na najważniejsze pytanie – czy rozgrywka w nią jest przyjemna i satysfakcjonująca?


Jaskiniowcy, mamuty i niedźwiedzie w dolinie
W grze wcielamy się w plemię ludzi pierwotnych, którzy opuszczają swoją jaskinię i zaczynają zasiedlać pobliską dolinę. Naszym celem jest zapewnienie mu godnego schronienia oraz pożywienia. Na swej drodze natrafimy również na mamuty i niedźwiedzie, wykorzystamy ogień, będziemy odprawiać rytuały dla bogów... A w rzeczywistości tylko wykładamy i dopasowujemy do siebie dwustronne kafelki, praktycznie jak w domino.

Cud, miód i steki z mamuta
Nie jestem zaskoczony tym, że Sapiens jest wykonana na fenomenalnym poziomie. Kafelki i plansze są grube, ikonografia na nich przejrzysta, a grafika powala na kolana. Jeśli się dokładnie przyjrzymy wszystkim płytkom, to zauważymy, że nie są one takie same, pomimo tego, że reprezentują ten sam rodzaj terenu co inne. Zawsze doceniam coś takiego w grach planszowych. W samym pudełku znajduje się również wypraska, która bardzo dobrze trzyma wszystkie elementy.
Instrukcja do gry jest napisana poprawnie i zawiera wiele przykładów. Chociaż muszę przyznać, że nasze pierwsze trzy gry rozegraliśmy według błędnych zasad. Co ciekawe, zawsze myliliśmy inną regułę... W związku z tym sądzę, że niektóre pojęcia występujące w grze, mogłyby być bardziej „wytłuszczone” w instrukcji.

Chodzi o jedzenie i schronienie
W Sapiens może grać od dwóch do czterech graczy. W grze dwuosobowej występuje drobna zmiana zasad, o której wspomnę w tym zarysie rozgrywki. Naszym celem jest zdobycie jak największej liczby punktów. Zdobywamy je w dwóch kategoriach – pożywienia i schronienia. Na początku rozgrywki każdy z graczy otrzymuje planszę, która przedstawia siatkę o wymiarach 5x8 kwadratów. Na niej są dwa typy krajobrazów: równiny i lasy. Mają one wartości od 1 do 4. Oprócz tego na jej obrzeżach znajduje się sześć jaskiń. Za dotarcie do nich otrzymamy punkty za schronienie. W nich są również losowo ułożone żetony jaskiń. Jeśli je zdobędziemy (dotrzemy do jaskini), to uzyskamy jednorazową specjalną zdolność.
Przed rozgrywką ze stosu zakrytych kafelek terenów usuwamy z gry odpowiednią ich liczbę, która zależy od liczby graczy. Każdy z uczestników otrzymuje cztery płytki (są one jawne), a we wspólnej puli układamy ich pięć. Są one podzielone na dwie części. W grze występuje osiem rodzajów terenów: uczta, zbieractwo, rytuał, walka, woda, obóz, polowanie i ogień.
Pierwszą naszą płytkę wykładamy w wybranej przez nas jaskini. Musi ona oczywiście pasować typem terenu do żetonu jaskini znajdującej się w niej. Zabieramy ten żeton, naliczamy punkty za schronienie (oznaczamy je na planszy punktacji, gdzie poruszamy dwa nasze znaczniki – jedzenie i schronienie), uzupełniamy rękę wybierając jeden kafelek z ogólnej puli i możemy rozpocząć główną rozgrywkę.

W swojej turze gracz musi:
1. Dołożyć kafelek ze swojej puli, na swoją planszę.
Jest kilka zasad dotyczących tej akcji: musimy położyć kafelek obok już istniejącego (nie na skos), musi pasować typ krajobrazu do wszystkich przylegających płytek, kafelki ze zbieractwem możemy położyć tylko na lesie.
Kiedy już umieścimy gdzieś płytkę, to otrzymujemy punkty pożywienia równe wartości, która znajdowała się na kwadracie krajobrazu na planszy w miejscu dołożenia. Jeśli w naszej turze uda nam się wejść do jaskini, to otrzymujemy również punkty za schronienie oraz żeton jaskini, o ile tam jeszcze był. Następnie uzyskujemy specjalną zdolność. Jeśli połączyliśmy:
- ucztę, to możemy wykonać kolejny ruch, ale nie zyskamy żadnych punktów (chyba, że wejdziemy do jaskini);
- zbieractwo, to otrzymamy jeden więcej punkt pożywienia w lesie;
- rytuał, to możemy wziąć żeton jaskini z dowolnej jaskini;
- walkę, to kładziemy nasz znacznik walki na płytce w wspólnej puli lub u przeciwnika. Jeśli użyje go inny gracz, to straci on jeden punkt pożywienia, a my go zyskamy;
- wodę, to możemy wymienić płytkę z własnej puli, ze wspólną pulą;
- obóz, to zyskamy trzy punkty schronienia;
- polowanie, to otrzymamy żeton steku z mamuta (mięsa). Możemy go wymienić na punkty pożywienia. Czynność tę tylko wykonujemy po dołożeniu płytki z polowaniem i im więcej mamy żetonów mięsa, to otrzymamy więcej punktów pożywienia.
- ogień, to mamy możliwość umieszczenia niedźwiedzia na planszy innego gracza lub usunięcia go z naszej planszy. Niedźwiedź uniemożliwia kładzenie płytek w miejscu, gdzie się znajduje. Jeśli wykładamy go u przeciwnika, to otrzymujemy punkty schronienia równe liczbie płytek, obok których został on umieszczony.
W trakcie swojej tury możemy użyć jednego żetonu jaskiń. Mają one praktycznie identyczne zasady, jak opisane powyżej połączenia płytek.

2. Uzupełnić swoją pulę płytek.
Dobieramy „na rękę” do czterech płytek, a wspólną pulę uzupełniamy do pięciu. W grze dwuosobowej, przed uzupełnieniem wspólnej puli, odrzucamy z niej jeden kafelek.

Gra kończy się, gdy zabraknie kafelek z stosie i we wspólnej puli. Rozgrywamy tury tak, aby wszyscy mieli wykonane tyle samo ruchów. Następnie patrzymy na punktację. Z dwóch znaczników (pożywienie i schronienie) odrzucamy ten, który ma większą liczbę punktów. Ten co ma mniej jest naszym końcowym wynikiem. Osoba z największą liczbą punktów wygrywa grę.
Oczywiście nie jest to dokładny opis rozgrywki, a jedynie zarys, który ma na celu zapoznanie się z podstawowym założeniem gry.

Domino na sterydach?
Nie ma co ukrywać, iż Sapiens to odmiana domino, ze specjalnymi zdolnościami i przepiękną oprawą graficzną. W związku z tym raczej nie można w niej wyczuć klimatu, chociaż nie ukrywam, że poniekąd ma on sens. Wynajdujemy ogień, więc wyganiamy niedźwiedzia z naszego terytorium. Odprawiamy rytuał, to bogowie zsyłają nam dar, w postaci specjalnej zdolności. Należy docenić fakt, że autorzy postarali się umieścić takie klimatyczne elementy w tej grze. 
 
W Sapiens nie ma za wiele interakcji. Ogranicza się ona do niedźwiedzia, walki i podbierania kafelków. Raczej każdy z uczestników stara się obmyślić swój plan, nie zwracając uwagi na to co robi przeciwnik. Co ciekawe, więcej interakcji jest we dwoje, gdyż mamy możliwość odrzucenia dodatkowej płytki w trakcie uzupełniania wspólnej puli. Musimy w związku z tym obserwować poczynania przeciwnika i podbierać/odrzucać kafelki mu potrzebne. W tym momencie gra staje się bardziej agresywna.
Istotną rolę odgrywa też losowość, która objawia się we wspomnianym uzupełnianiu wspólnej puli. Może się tak zdarzyć, że znajdą się w niej kafelki, które będą bardziej potrzebne jednej ze stron, co automatycznie spowoduje pozostanie w tyle drugiego gracza. Nie dzieje się to często, ale może tak się stać.
Sama rozgrywka jest dość wymagająca, pomimo bardzo „cukierkowej” oprawy gry. Nasze posunięcia planujemy na co najmniej dwie tury w przyszłość. Poza tym cały czas staramy się utrzymywać balans między punktami schronienia oraz pożywienia i jednocześnie obserwować to, co robi nasz przeciwnik. Czasami może dojść do przestojów, gdzie któryś z graczy musi zastanowić się chwilę nad tym, co ma zrobić w najbliższym czasie. Z jednej strony to dobrze, gdyż gra powoduje wzmożoną pracę naszych szarych komórek. Z drugiej natomiast, ilość naszego wysiłku umysłowego włożonego w tę grę, nie jest adekwatna do satysfakcji, jaką otrzymujemy na jej koniec. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że nasze dwuosobowe rozgrywki nieraz trwały, aż 50 minut.
Wydaje mi się, że Sapiens to gra „wielopokoleniowa”. Będziemy mogli zagrać w nią zarówno z dziećmi, jak i z naszymi rodzicami. Najtrudniejszym jej elementem są zdolności specjalne po dołożeniu kafelka na planszę, ale w gruncie rzeczy zasady są proste do wytłumaczenia. Przecież to praktycznie domino. Mnie bardzo cieszy fakt, że bardzo dobrze gra się w nią w dwie osoby. W związku z tym jeżeli szukacie przepięknie wykonanej, prostej, a zarazem wymagającej gry planszowej, to Sapiens będzie w sam raz dla Was.

Tomasz

Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
4/6
II.
Losowość
 5/6
III.
Błędy w grze
6/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
5/6
VI.
Wykonanie
6/6
VII.
Cena
6/6
VIII.
Czas rozgrywki w dwie osoby
4/6
IX.
Skalowanie na dwóch graczy
5/6
Końcowa nota:  5.22/6
Grę udostępniło wydawnictwo: 
http://iellogames.com/
oraz
http://www.catchupgames.com/

Bardzo serdecznie dziękujemy!

Pros:
+ fantastic quality of components
+ great graphic design
+ good for 2 players (there is more interaction between players)
+ a mulitgenerational game: quite simple rules
+ interesting scoring mechanism

Cons:
- a little bit too long and brain burning for what it actually is – domino with special powers

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz