Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

piątek, 25 listopada 2016

Freak Shop. Recenzja gry od Catch up Games

Tytuł: Freak Shop
Wydawca: Catch Up Games
Rok wydania: 2016
Liczba graczy: 2-5
Czas gry: 15-30 minut
Język: angielski, francuski (gra niezależna językowo)

Wielkimi krokami zbliża się sezon turystyczny. Jako właściciel posiadłości, udajesz się do sklepu z różnymi obrzydlistwami. Masz nadzieję, że zagwarantują ci one to, że twoi goście spędzą niezapomniane chwile w twojej nawiedzonej rezydencji. Czyż nie brzmi to ciekawie?

Freak Shop to, w wielkim skrócie, matematyczna gra karciana z elementem push your luck. Może nie brzmi to zachęcająco, ale z całą pewnością dość dziwnie. W ubiegłym roku na Essen wydawnictwo Catch Up Games wydało grę Sapiens, która przypadła nam do gustu i nadal jest w naszej kolekcji. Nic więc dziwnego, że interesujemy ich kolejnymi tytułami. Dzięki nim mamy możliwość przyjrzenia się kolejnej pozycji wydanej przez tę firmę.

Pomysłodawcą projektu Freak Shop jest Henri Kermarrec. Na tegorocznej jesiennej edycji GRAMY mieliśmy okazję zagrać w jego inną pozycję – Noxford. Jest również autorem zeszłorocznej gry karcianej Siggil. Obie te pozycje bardzo nam spodobały się. Z tego tekstu przekonacie się, co sądzimy o Freak Shop.


Co w pudle?

Sercem gry są karty. Jest ich 65 i ponumerowane są od 1 do 10. Mamy więc dwie 10, trzy 9, cztery 8 (...) i jedenaście 1. Dodatkowo niektóre karty mają symbol ceny, który jest potrzebny do realizacji zadań. Jeśli już o nich mowa, to do gry dołączono ich 12, po 4 w kolorze: zielonym, niebieskim i fioletowym. Ponadto wszystkie karty podzielono na trzy kategorie: przedmioty, zwierzęta i pracownicy. Oprócz tego, że nawiązują one do rysunków na kartach, to również pomagają realizować niektóre zadania.

To, co zwróciło naszą uwagę to świetna oprawa graficzna kart. Nawiązuje ona do tytułu tej pozycji i jest próbą wciśnięcia w nią tego tytułowego, przerażającego klimatu. Odpowiedzialny za nią jest Miguel Coimbra (na przykład 7 Cudów Świata).

Nie mamy także zastrzeżeń do sposobu napisania i przetłumaczenia instrukcji z francuskiego. Jedynym aspektem, który wymaga według nas dopracowania jest brak przykładów do wszystkich płytek zadań. Niestety ich opisy są bardzo mało precyzyjne. Nie wyjaśnia ich także instrukcja po francusku.



Jak w to grać?

Na początku gry każdy dostaje zestaw czterech kart startowych o różnych wartościach. Losowane są także trzy zadania, po jednym z każdego koloru. Z talii kart odkładamy 6 losowych i wtasowujemy w nie kartę końca gry. Zestaw ten kładziemy na dole pozostałych kart. Z góry talii wykładamy 5 kart, które stanowią startowe wyposażenie sklepu. Gracze swoje tury wykonują naprzemiennie. 

Każdy musi wykonać jedną z dwóch akcji:
- zrobić dobrą wymianę. Polega to na wymianie dowolnej liczby kart o tej samej wartości ze swojej posiadłości na taką samą liczbę kart o innej, tej samej wartości ze sklepu. Na przykład wymieniamy dwie „trójki” na dwie „dziewiątki”.

albo

- sprzedać za dobrą cenę. Gracz wymienia jedną albo więcej kart o dowolnej wartości (nawet różnej) na dowolną jedną albo więcej kart o łącznej tej samej wartości w sklepie. Na przykład „jedynkę” i „dziesiątkę” zamieniamy na „czwórkę”, „piątkę” i „dwójkę”.

Na koniec tury gracz uzupełnia sklep dwoma (w grze dwuosobowej) wierzchnimi kartami. Jeżeli wyciągnie kartę końca gry to rozgrywka natychmiast dobiega końca. Każdy zawodnik zlicza zebrane punkty z każdego zadania. Wygrywa ten, kto zgromadził ich najwięcej.

Opinia o grze

Jak zapewne zauważyliście, gra ta pozbawiona jest klimatu. Jednak sam jego pomysł jest godny uwagi, jak i ostatecznie cała gra. To, co mi się podoba to liczenie tego, co bardziej nam się opłaca zebrać, ile punktów można zdobyć z poszczególnych zadań i co zwinąć rywalowi. Trzeba też czasem wymienić kartę o większej wartości na kilka jedynek, czy dwójek, aby w przyszłej turze wziąć za nie kilka kart o wyższej wartości. Największa intensywność w tej grze przypada na końcowe tury, gdzie każdy czai się, które karty wziąć, co jeszcze uda mu się zgarnąć ze sklepu nim nastąpi koniec rozgrywki.

Regrywalność tej pozycji jest spora. Nie tylko dzięki płytkom zadań, ale również poprzez losowy dociąg kart i moment końca rozgrywki. Wydawać się może, że ta gra będzie monotonna. Jednak do każdej gry trzeba podejść inaczej ze względu na to, że każde zadanie wymaga nieco innego podejścia. Oto kilka przykładów:
- dostajesz punkty za każdy zestaw kart w trzech kategoriach (od 3 do 7 punktów)
- dostajesz 3 punkty za najdłuższy, nieprzerwany ciąg liczb (np. 4, 5, 6,7) – można zebrać maksymalnie 10 punktów, bo tak ponumerowane są karty;
- dostajesz 2 punkty za każdą wartość karty, która nie ma znaczka ceny – maksymalnie 20, bo tak ponumerowane są karty.

Mam nadzieję, że to chociaż trochę pokazuję, jak różne zadania mają do wykonania zawodnicy i nieco przybliża, w jaki sposób trzeba do nich podejść w każdej grze.
Przed pierwszą naszą rozgrywka Tomasz był dość sceptycznie nastawiony do Freak Shop. Jednak po dwóch minutach gry zauważyłam, że zaczyna kombinować, liczyć punkty, obserwować, co ja już mam i ci mi się przyda oraz sprawdzać, ile jeszcze kart pozostało do końca gry. Podsumował to tak: wcale to nie jest taka prosta i bezmyślna gierka. We dwoje gra się całkiem przyjemnie, ale według mnie Freak Shop to matematyczna karcianka i filler, który najlepiej sprawdzi się w trzyosobowym gronie. W więcej osób może być zbyt chaotycznie i nie za wiele zaplanujecie. Dokładnie to wszystko, co powyżej napisałam określa tę pozycję. Uważam, że jest to gra, która doskonale sprawdzi się na rynku polskim. Tego jej życzę.

Sylwia

Pros:
+ really good and funny graphic design
+ simple rules
+ replayability
+ dynamic gameplay

Pros/cons:
+/- it is a themeless mathematical game

Con:
- this game could use more examples of objective tiles


Ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
1/6
II.
Losowość
4/6
III.
Błędy w grze
6/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
4/6
VI.
Wykonanie
6/6
VII.
Cena
?/6
VIII.
Czas rozgrywki w dwie osoby
6/6
IX
Skalowanie na dwóch graczy
4/6
Końcowa nota: 4.65 /6
Grę udostępniło wydawnictwo:
Bardzo serdecznie dziękujemy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz