Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

piątek, 6 stycznia 2017

SOL. Recenzja gry od Catch Up Games

Tytuł: SOL
Wydawca: Catch Up Games
Rok wydania: 2016
Liczba graczy: 2-8 (dwie drużyny)
Czas gry: 30-45 minut
Język: francuski

SOL to gra, którą zainteresowaliśmy się z dwóch powodów. Pierwszy z nich to fakt, że firma Catch Up Games w zeszłym roku wydała grę Sapiens, która tak nam spodobała się, że nadal znajduje się w naszej kolekcji. Druga rzecz, która wzbudziła nasze zainteresowanie to bardzo ładne wykonanie gry. Muszę przyznać, że o zasadach tej gry wiedzieliśmy tylko tyle, iż jest tytuł, którym dwie drużyny rywalizują ze sobą o zdobycie artefaktu. Zaczynamy przygodę!


Poszukiwacze przygód i konkwistadorzy
Jak już wyżej wspomniałem w grze rywalizują ze sobą dwie drużyny. Jedna strona konfliktu to poszukiwacze przygód, a druga to konkwistadorzy. Obie te grupy szukają mitycznego skarbu Boga Słońca na tytułowej wyspie na Atlantyku. Konflikt jest nieunikniony. Kto zdoła zlokalizować skarb i opuścić z nim wyspę jako pierwszy, zwycięży.

Gracze mają dostępnych czternaście postaci. Każda z nich ma swoją kartę, na której znajdziemy kilka zdań poświęconych jej historii na jednej stronie, a na drugiej umiejętność specjalną używaną w grze zaawansowanej. Poza tym wszystkie z nich mają trzy statystyki: walka (przedstawiona w ikonkach mieczy), ruch (przedstawiony za pomocą ikonek stóp) oraz poszukiwanie (przedstawione za pomocą symboli łopatek). W SOL może grać od dwóch do ośmiu graczy, podzielonych na dwie drużyny z tą samą liczbą postaci. Każdy z uczestników kontroluje jednego bohatera. W przypadku nieparzystej liczby graczy, nieprzypisana postać jest kierowana przez wszystkie osoby w drużynie.

Wypukła” plansza i przepiękne ilustracje
Można powiedzieć, że to co charakteryzuje gry Catch Up Games, w które do tej pory udało nam się zagrać (Sapiens, Freak Shop), to fenomenalne rysunki. SOL w żadnym wypadku nie odstaje od tego trendu utrzymywanego przez to francuskie wydawnictwo. Same elementy również są warte uwagi. Najbardziej zwraca na siebie uwagę plansza, która jest trójwymiarowa. Prosty efekt oznaczenia górek osiągnięto poprzez zrobienie kilku nakładek na nią. Dzięki temu łatwiej zauważyć, które miejsce jest wyżej, a które niżej. Jest to istotne podczas wykonywania ruchu. Niby nie jest to nic nadzwyczajnego, a ułatwia grę oraz wygląda bardzo estetycznie.

Poza wspomnianą planszą wraz z nakładkami i kartami postaci, w pudełku znajdziemy:
- dwie kostki z symbolami mieczy, po jednej dla każdej drużyny, używane do walki;
- 14 pionków naszych bohaterów. Po rozpakowaniu gry należy nalepić na nie naklejki. Z jednej strony mamy wizerunek postaci w standardowym stanie, a po drugiej czarno-biały – gdy postać przegra walkę i jest zraniona;
- 2 żetony łodzi, po jednej dla każdej drużyny. Określają one pozycję startową naszych postaci;
- 8 dwustronnych flag. Używane są one do określenia lokacji, z której członek naszego zespołu może uciec z wyspy razem ze skarbem;

- mała plansza mapy. W trakcie gry będziemy znajdować wskazówki (wśród żetonów poszukiwań), które będą określały lokalizację skarbu Boga Słońca. Na niej będziemy odkładać żetony, które znajdziemy. W grze jest ich 8 – po 2 z każdego typu terenu (plaża, dżungla, wzgórza, góry).
- żetony poszukiwań. Oprócz wspomnianych wskazówek, żetony dzielą się jeszcze na trzy typy: bonus do ruchu postaci, bonus do siły postaci, możliwość ustawienia żetonu flagi. Na początku gry są one rozkładane losowo na odpowiadającym im rodzaju terenu. Oczywiście są one zakryte, gdy leżą na planszy;
- 8 świątyń. W jednej z nich będzie zlokalizowany skarb. Różnią się one od siebie kolorem (zielone lub pomarańczowe), kształtem (okrągłe lub kwadratowe) oraz liczbą schodów (cztery lub jedne). To, w której z nich znajduje się skarb, określają karty wskazówek;
- karty wskazówek. Gracze startują z dwiema takimi kartami na ręce. Poza tym obok stosu leży zawsze jedna odkryta karta. Gdy znajdziemy wskazówkę na wyspie to możemy zagrać właśnie tę odkrytą kartę lub jakąś zakrytą z własnej ręki. Określają one cechy świątyni (kształt, kolor i liczbę schodów). Po odkryciu ostatniej wskazówki, odsłania się wszystkie karty i sprawdzamy, których opcji (kart danego rodzaju) jest najwięcej – w tego typu świątyni jest skarb.
- medalion Boga Słońca. Otrzymuje go drużyna, która jako pierwsza znajdzie wskazówkę na planszy. Daje on możliwość dobrania karty wskazówek w momencie znalezienia żetonu z nią. Jeśli któryś z członków drużyny posiadającej medalion przegra walkę, to przejmują go przeciwnicy.

Poszukiwacze zaginionego skarbu…
Po podzieleniu na drużyny i wybraniu bohaterów, ustalane są lokacje startowe każdej z nich. Określa się to poprzez położenie znacznika statku oraz żetonów flag przylegających do dwóch najbliższych pomostów. Z tych lokacji mogą rozpocząć poszukiwania nasi bohaterowie. Poza tym rozmieszczamy żetony wskazówek na każdym polu na planszy, losowo rozmieszczamy świątynie na wskazanych polach, każda drużyna otrzymuje karty wskazówek i możemy rozpocząć rozgrywkę.
Drużyny wykonują swoje tury naprzemiennie – wszyscy bohaterowie jednej grupy wykonują swoją turę od lewej do prawej (tak, jak siedzimy przy stole), a następnie robią to przeciwnicy i tak do końca gry.

W swojej turze gracz-postać może wykonać takie rzeczy jak:
1. Zejść ze statku na wyspę. Kosztuje to jeden punkt ruchu – wybieramy jeden z połączonych z naszym statkiem pomostów i wystawiamy tam naszego bohatera.
2. Ruch. Żeby poruszyć się na sąsiednie pole należy wydać odpowiednią liczbę punktów ruchu. Oczywiście jeśli wchodzimy na tereny położone wyżej, to musimy zużyć więcej „stóp”. Na planszy w bardzo sprytny sposób oznaczone jest to, ile musimy poświęcić punktów ruchu, by wejść na pole obok. Jeżeli mamy żetony poszukiwań z bonusami, to możemy oczywiście je wydać. Schodzenie z wyższych miejsc zawsze kosztuje jeden punkt ruchu.
3. Użycie szalupy. Za dwa punkty ruchu możemy przemieszczać się pomiędzy dwoma połączonymi ze sobą pomostami.
4. Wciągnięcie członka drużyny na swoje pole. Możemy to zrobić za jeden punkt ruchu. Przyda się to w momencie, gdy ktoś nie ma wystarczającej liczby symboli stóp, aby wejść na górę.
5. Poszukiwania. Każdy symbol łopatki pozwala na wykonanie jednej akcji poszukiwań w miejscu z żetonem wskazówek. Gdy to zrobimy, to odkrywamy potajemnie ten żeton. Jeśli jest to bonus do walki lub ruchu, to kładziemy go zakrytego na naszej karcie postaci. Natomiast jeżeli jest to symbol flagi, to kładziemy żeton flagi przy jednym z pomostów. Odkrycie żetonu wskazówki powoduje zagranie przez nas karty wskazówki, która określają położenie skarbu Boga Słońca.

Kiedy wejdziemy na pole z bohaterem należącym do drużyny przeciwnej, to następuje walka. Jest ona bardzo prosta, gdyż każda ze stron wykonuje rzut kością i używa ewentualne żetony wskazówek z bonusem. Do sumy dodajemy współczynnik walki bohaterów i wygrywa osoba z większą liczbą symboli miecza. Przegrany jest wówczas spychany o jedno, wybrane przez zwycięzcę pole. Jest on zraniony do końca swojej następnej tury – nie może inicjować walki, wchodzić na pola z wrogiem i używać swoich specjalnych umiejętności. Zwycięzca również kradnie posiadany przez rywala skarb lub medalion Boga Słońca.
Cała rozgrywka, tak jakby, składa się z dwóch części. W pierwszej gracze biegają po wyspie i starają się ustalić ostateczną lokalizację skarbu. Następuje to po odsłonięciu ostatniego, ósmego żetonu wskazówki. Żeton skarbu jest wtedy umieszczany w odpowiedniej świątyni. Następnie ten, kto pierwszy dostarczy go na statek (pole z pomostem i flagą własnej drużyny), wygrywa.

Capture the flag… To znaczy znajdźmy skarb
Tematyka gry niestety troszeczkę umyka w trakcie rozgrywki i wszystko przyjmuje dość abstrakcyjny obrót. Oczywiście cały czas przychodzą nam na myśl skojarzenia ze zabawą w zdobyciem flagi – teraz chyba najczęściej spotykaną w grach komputerowych. W gruncie rzeczy SOL właśnie tym jest. Ciekawostką natomiast jest to, że gracze ustalają w trakcie gry, gdzie znajduje się ta flaga (tu akurat nazwana skarbem).

Okiem zaawansowanego gracza
Nie jestem pewien, czy zdolności postaci są odpowiednio wyważone. Są one dość specyficzne i niektóre z nich przydają się na początku rozgrywki (gdy szukamy skarbu), a inne pod jej koniec (gdy staramy się dostarczyć skarb na statek lub przeszkodzić drugiej drużynie). Dziwi mnie również fakt, że swoje tury drużyna musi wykonywać po kolei – od lewej do prawej. W związku z tym z uwagą należy dobrać swoje postaci, aby jak najlepiej wykorzystać ich umiejętności. Rozumiem przez to fakt, że można stworzyć ciekawe combosy, jeśli nasze postaci będą aktywowane w takiej, a nie innej kolejności. To jest w zasadzie jedyne moje zastrzeżenie do tej gry. Być może patrzę na tę kwestię z perspektywy powergamera, a nie powinienem podchodzić do tego tytułu w ten sposób. Sądzę niemniej, że należy grać postaciami ze specjalnymi zdolnościami, gdyż w przeciwnym wypadku rozgrywka będzie zbyt schematyczna – zwłaszcza dla tak zwanych „zaawansowanych graczy”.
Kontynuując moje spojrzenie z perspektywy „zaawansowanego gracza”, to uważam, że SOL może być bardzo ciekawą bazą mechanizmów, które można rozwinąć i zastosować w bardziej złożonej grze. Całkiem interesujący jest aspekt zagrywania kart wskazówek i częściowo potajemnego lokalizowania skarbu. Można by też rozwinąć kwestię walki i umiejętności postaci. Nie będę już sobie „gdybał”, gdyż nie o to chodzi w recenzjach. Po prostu widzę potencjał na rozwinięcie tego tytułu. Przejdę w związku z tym do sedna.

Prosta przyjemność
Rozgrywka w tę grę jest bardzo niezobowiązująca. Chociaż muszę przyznać, że kiedy na planszy zostaje coraz mniej żetonów lub ktoś już zlokalizował skarb, to zaczyna się kombinowanie z odpowiednim ustawieniem naszych pionków. Jednak w żadnym wypadku nie przepalało to naszych szarych komórek.
Oczywiście nie trudno jest domyślić się, że w grze tej wiele zależy od szczęścia. Nie mówię tu wyłącznie o kwestii walki i rzutach kością. Drużyna, która szybciej znajdzie wskazówki ma większy wpływ na to, gdzie ulokowany zostanie skarb. Tym bardziej, jeśli ma medalion pozwalający dobierać dodatkowe karty. Dzięki temu może z minimalnym wyprzedzeniem ustawiać swoje pionki w odpowiednich miejscach.
SOL to według mnie gra stworzona z myślą o dwóch graczach. Nie widzę nic wymagającego w tym, że kontroluje się kilka postaci. Grając w więcej osób, po jednej i po drugiej stronie konfliktu, może na czoło wyjść gracz alfa, który będzie wszystkim z drużyny wydawał rozkazy. Jest to problem wszystkich gier kooperacyjnych lub drużynowych.
Nasze partie w tę grę zamykały się w 30 minut wraz z rozłożeniem elementów i wybraniem postaci. Według mnie jest to dobry czas, biorąc pod uwagę to, co ta gra nam oferuje. Gdyby zabawa z SOL trwała dłużej, to nie jestem pewien, czy tak pozytywnie bym odbierał tę grę. Dzięki prostym zasadom i dynamicznej rozgrywce, możemy potraktować ten tytuł jako relaksujący, niezobowiązujący i troszeczkę zwariowany filler.

Oczywiście SOL to gra kierowana dla rodzin, ale nawet zatwardziały gracz taki jak ja, czy moja żona może się przy niej dobrze bawić. Tytuł ten tylko udowadnia nam, że nie należy ignorować gry tylko dlatego, że docelowo jest ona stworzona dla młodszych lub mniej wymagających (w kwestii złożoności zasad i strategii) odbiorców. Naprawdę polecam każdemu zagrać w nią chociaż raz, a na pewno przekonacie się, że jest jakiś hipnotyzujący urok w tej szalonej gonitwie po skarb.

Tomasz
Ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
4/6
II.
Losowość
4/6
III.
Błędy w grze
6/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
6/6
VI.
Wykonanie
6/6
VII.
Cena
?/6
VIII.
Czas rozgrywki w dwie osoby
6/6
IX
Skalowanie na dwóch graczy
4/6
Końcowa nota: 5.25 /6
Grę udostępniło wydawnictwo:
Bardzo serdecznie dziękujemy!
...and something for our international readers:
Pros:
+ simple rules
+ quick and dynamic gameplay
+ great quality of components and fantastic graphic design
+ interesting approach to ‘capture the flag’ game

Pros/cons:
+/- randomness

Cons:
- replayability (for experienced players)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz