Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

poniedziałek, 23 maja 2016

... bo promocja była #02. Recenzja gry Roll Through The Ages: The (Late) Bronze Age

Tytuł: Roll Through the Ages: The (Late) Bronze Age
Wydawca: Gryphon Games
Rok wydania: 2009 (drugi druk)
Liczba graczy: 2-4
Język: angielski (na BGG można znaleźć polskie wersje kartek do gry)

Tytuł Roll Through the Ages: The Bronze Age był głównym powodem, dla którego dawno temu licytowaliśmy zestaw gier planszowych na Allegro, który poza nim zawierał Hooyah, Pocket Battles, Lisa Pustyni oraz bodajże Hobbita: Niezwykłą Podróż. Wszystko to zostało wylicytowane za wartość sklepową opisywanej dziś gry, więc jakby nie patrzeć, była to spora okazja. Sprawdźcie, czy Roll Through the Ages spełniła nasze oczekiwania.

Drewno
Cała gra wykonana jest w drewnie. Mamy duże drewniane kostki, drewniane tabliczki z dziurkami oraz powlekane kołeczki, które w nie wtykamy. Nadaje to grze interesujący wygląd i muszę przyznać, że za każdym razem jestem pod jego wrażeniem.
W pudełku również znajdziemy gruby skoroszyt z kartkami do zapisywania swoich postępów w grze oraz wyników. Tak, zgadza się, do tej gry będziecie potrzebowali czegoś do pisania – ołówka, długopisu, pisaka lub kredki. Co kto woli.
Reguły do gry są bardzo proste i dobrze napisane. W czasie rozgrywek nie napotkamy na problemy. Co więcej dołączone są pomoce dla gracza, a wszystkie niezbędne rzeczy również napisane są na wspomnianych kartkach do gry. W związku z tym trudno ominąć jakąś zasadę.

The Late Bronze Age
Jak zapewne zauważyliście w tytule, w nawiasie znalazło się słowo “late”. Otóż The Late Bronze Age (click) jest oficjalnym wariantem gry, który rozbudowuje podstawową wersję, a przez to sprawia, że mamy w niej o wiele więcej wyborów i dróg do zwycięstwa. W związku z tym będę właśnie jego opisywać oraz wyrażać o nim opinię. Jak już raz zagra się w The Late Bronze Age, to już nie będzie chciało się wracać do podstawowej gry. Chociaż granie w „podstawkę” jest dobrym sposobem na poznanie bazowych zasad gry.

Rozgrywka
W grze prowadzimy bliżej nieokreśloną cywilizację w tytułowej epoce brązu. Jej celem jest zdobycie jak największej liczby punktów. Dostajemy je za wybudowanie wspaniałych monumentów, wynalezione technologie i różnego rodzaju bonusy. Tracimy je za katastrofy, które dotknęły naszą cywilizację oraz za brak odpowiedniej ilości jedzenia. Każdy z graczy otrzymuje drewnianą tabliczkę, na której zaznacza aktualny poziom surowców i jedzenia oraz kartkę do oznaczania swoich postępów w budowie miast i monumentów, wynalezionych technologii oraz strat z katastrof.

W grze będziemy rzucać minimalnie trzema, a maksymalnie siedmioma kośćmi. Reprezentują one nasze miasta. W naszej turze turlamy nimi wszystkimi i mamy dwa przerzuty – tak, jak w standardowej grze w kości.. Ażeby w pełni zrozumieć zasady, to muszę Wam wyjaśnić, co znajduje się na ich ściankach:
a) 3 jedzenia – jedzenie jest nam potrzebne, aby wykarmić naszą populację. W każdej turze potrzebujemy tyle jedzenia, ile mamy miast. Oczywiście jest ono przechowywane z tury na turę. W przypadku jego braku, tracimy punkty zwycięstwa – tak, jakby spotkała nas katastrofa.
b) 3 robotników – potrzebni są oni do budowania kolejnych miast i monumentów. Jeden robotnik pozwala nam na zakreślenie jednego pola w budowanym obiekcie. Gdy wszystkie pola zostają skreślone, to jest on zbudowany i dostajemy punkty zwycięstwa (monument) lub w następnej turze dodatkową kostkę (miasto).
c) 1 towar – przede wszystkim są one wymagane przy zakupie nowych technologii. Na naszej płytce mamy pięć rodzajów towarów. Ilość każdego z nich ma określoną wartość. Zdobywa się je od najtańszego do najdroższego, to znaczy, że za każdy towar przesuwamy nasz kołeczek o jeden w prawo, poczynając od najniższego toru. Jeśli na przykład zdobędziemy trzy towary, to przesuwamy pierwszy, drugi i trzeci kołek o jedną dziurkę w prawo. Jednak należy pamiętać, że na końcu tury nie możemy mieć więcej niż sześć towarów.
d) 2 towary i czaszka – o towarach już wspominałem. Jeśli wyrzucimy czaszkę, to nie możemy jej przerzucać. Reprezentują one wszelkiego rodzaju klęski, które nawiedzają nasze państwo. Jedna czaszka nie robi nic złego. Dwie to susza i tracimy dwa punkty. Trzy to zaraza, ale co ciekawe trzy punkty tracą wyłącznie nasi przeciwnicy, więc jest to coś dobrego. Cztery to inwazja i tracimy cztery punkty. Pięć natomiast to rewolta i tracimy wszystkie towary.
e) 2 jedzenie lub 2 robotników – wybieramy jeden z wyników.
f) 7 monet – nie można ich zachować na później, a obniżają one koszt zakupu technologii.
Muszę jeszcze wspomnieć, że wszystkie kości są takie same.


Tura przebiega w następujący sposób:
1. Rzucamy kośćmi i ewentualnie przerzucamy nie pasujące nam wyniki maksymalnie dwa razy (bez czaszek). Następnie zbieramy jedzenie i surowce.
2. Wyżywiamy nasze miasta i rozwiązujemy klęski.
3. Wykorzystujemy pracowników do budowy monumentów i miast.
4. Handlujemy z innymi graczami lub wymieniamy dobra jeśli mamy odpowiednią technologię.
5. Kupujemy maksymalnie jedną technologię. Muszę jeszcze wspomnieć, że wybierając jakiś surowiec do zapłaty, musimy wydać go w całości – nie możemy zachować reszty.
6. Odrzucamy nadmiar dóbr i swoją turę wykonuje następny gracz.
Jeżeli chodzi o technologie, to w grze jest ich siedemnaście. Nie będę opisywał każdej z nich. Pozwalają nam one wytwarzać więcej jedzenia lub robotników. Zbierać więcej surowców lub być odpornym na konkretne katastrofy. Niektóre umożliwiają nam też zdobycie bonusowych punktów za jakieś osiągnięcia, przechowywać nieograniczoną liczbę towarów, produkować więcej monet lub gwarantować jeden dodatkowy przerzut kostki (nawet z czaszką). Jest ich sporo i gwarantują różne drogi rozwoju.
Gra trwa do momentu, gdy gracze wybudują wszystkie monumenty lub jeden z nich wynajdzie siedem technologii. Wówczas gramy do momentu, gdy wszyscy będą mieli rozegraną równą liczbę tur, zliczamy wszystkie punkty i wyłaniamy zwycięzcę.

Cywilizacja w kościach
Czy Roll Through the Ages jest grą cywilizacyjną? To jest bardzo dobre pytanie. Przecież budujemy miasta, wynajdujemy technologie i budujemy cuda świata. Niby wszystko tak, jak w standardowym tytule cywilizacyjnym. Jednak tu jest to zaprezentowane w innej formie, gdyż za pomocą kostek i kartki papieru. Możemy sobie tłumaczyć, że rzuty kośćmi reprezentują upływ czasu, a w jego trakcie nie zawsze będą dobre zbiory, handel będzie kwitł raz lepiej, raz gorzej, a w wyżu demograficznym będziemy mieli więcej pracowników. Można tak na to patrzeć. Jednak w praktyce to rzucamy tymi kostkami i mamy nadzieję, że trafimy na dobry wynik, czyli jest to gra kościana. Jednak biorąc pod uwagę dostateczną symbiozę między mechanizmami, a tematyką, to zaklasyfikowałbym tę grę, jako cywilizacyjną.

Nie trudno również się domyślić, że jest ona losowa. Przecież zawiera kości. W związku z tym wystarczy, że skwituję to stwierdzeniem: raz będziemy mieli farta, a raz będziemy mieli pecha. Oczywiście zakup niektórych technologii może minimalnie zniwelować wpływ losowości na rozgrywkę.
Grając w Roll Through the Ages w dwie osoby, na pewno się nie nudzimy. Bardzo szybko powraca do nas tura i gra przebiega bardzo płynnie. W związku z tym mogę zaklasyfikować ją, jako dwuosobowy filler. Przypuszczam, że granie w więcej osób mogłoby wywołać minimalny downtime. Interakcja jest w tym tytule znikoma. Niby można handlować lub kupić technologie wpływające na innych graczy. Niemniej my nie wymieniamy się między sobą w grach (każdy musi polegać na sobie), a wspomniane wynalazki są bardzo zależne od rzutów kośćmi.
Uważam nasz zakup Roll Through The Ages: The Bronze Age, za bardzo dobry pomysł. Po wielu rozgrywkach w tę grę stwierdzam, że kupiłbym ją nawet, jeśli nie nadarzyłaby się taka okazja, o której wspomniałem we wstępie. Jest to solidny, prosty do wyjaśnienia filler, który można zabrać praktycznie wszędzie. Jeżeli będziecie mieli kiedyś okazję w niego zagrać, to spróbujcie.

Tomasz

Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
4/6
II.
Losowość
2/6
III.
Błędy w grze
6/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
2/6
VI.
Wykonanie
6/6
VII.
Cena w sklepach
4/6
VIII.
Czas rozgrywki
6/6
IX.
Skalowanie na dwóch graczy
5/6
Końcowa nota:  4.55/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz